Działo się to w miniony czwartek 21 marca. Policjanci z Zamościa otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do znajdującego się w mieście kwiatomatu. Pod osłoną nocy ktoś wybił w nim szybę i zabrał bukiet kwiatów o wartości 150 złotych. Właściciel kwiatomatu oszacował wartość poniesionych start na 3650 złotych.- Sprawą zajęli się zamojscy kryminalni i w ramach prowadzonych działań ustalili osoby biorące udział w tym zdarzeniu. Po kilku godzinach od zgłoszenia, do sprawy zostali zatrzymani dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 25 i 26-lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu - informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z KMP w Zamościu.
Policjanci odzyskali również skradziony bukiet, który jeden z mężczyzn zdążył już wręczyć swojej partnerce. Jednemu z zatrzymanych przedstawiono zarzuty. 25-latek odpowie za kradzież z włamaniem i uszkodzenie mienia. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do winy. Sprawa trafi do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wyroku. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduję karę do 10 lat pozbawienia wolności, a za uszkodzenie cudzej rzeczy - do 5 lat.
Zaręczyny zerwane. Damian upominał się pierścionek. Kasia ledwo przeżyła. Zdjęcia: