Z pozoru błaha sprawa, ale pokazuje, że nie zawsze można liczyć na czyjąś pomoc po tym, jak coś zgubimy. W tym przypadku chodziło o warty ok. 900 zł telefon. Urządzenie zostało zagubione zaraz po jego zakupie przez właściciela.
- Okazało się, że został znaleziony przez 51-letnią mieszkankę Świdnika, która zamiast zwrócić go użytkowała go a następnie wstawiła do lombardu. Kobieta usłyszała już zarzuty w sprawie: przywłaszczenia rzeczy oraz niekorzystnego rozporządzania mieniem lombardu, do których się przyznała i dobrowolnie poddała się karze - informuje lubelska policja.
Kobiecie grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.