Turniej piłkarski

Zakonnice zorganizowały turniej piłkarski. Szczytny cel. "Dzieją się rzeczy niesamowite"

2024-09-16 18:53

(NIE)Święci w Piłkę Grają - pod takim hasłem zakonnice z Fundacji Benedyktyński Zakątek z Puław (woj. lubelskie) zorganizowały turniej charytatywny w piłkę nożną, na boisku pojawili się m.in. policjanci, urzędnicy, górnicy, strażacy i lotnicy. Było mocno, sportowo i nieustępliwie, ale też pięknie i niesamowicie, bo wszystko to w jak najbardziej w zbożnym celu: zbierano pieniądze na działalność „Zakątka“, który od 20 lat pomaga niepełnosprawnym dzieciom i ich rodzinom dostrzec piękno świata.

Początkowo, tak jak było to w poprzednich trzech edycjach, turniej miał odbyć się na boisku. Ale zapowiadane deszcze sprawiły, że przeniósł się pod dach MOSiR-u w Puławach. - No przecież nie mogło być tak, że nie będzie - wzrusza ramionami jedna z matek, jakby wprowadzenie olbrzymich zmian w ciągu kilku dni to przysłowiowa bułka z masłem. A było, bo przy turnieju prócz sióstr benedyktynek i wychowawców fundacji pracowali także rodzice. To oni przygotowali już prawdziwe bułki, a dokładnie pyszne kanapki ze smalczykiem z fasoli, bigos i wiele słodkości. A razem pokazywali, co to znaczy doping.

- Naprzód, gola, dawaj, pięknie - w tym brylował duet Agnieszka Warda (wychowawczyni) i Anna Kołcz, mama. Robiły nie mniejszy show niż piłkarze na boisku.

A na boisku trwała twarda walka, bywało, że piłkarze nie przebierali w słowach, a dzielne siostrzyczki udawały, że nie słyszą.... Zwyciężyli strażacy z KP PSP Puławy, a tak naprawdę zwycięzcami byli wszyscy.

- Dzieją się rzeczy niesamowite - mówi o tym co na boisku i o tym co poza nim mówi s. Anuarita Tutka, wiceprezeska Fundacji Benedyktyński Zakątek i spirytus movens wszystkiego, co działo się na turnieju. - W tym roku zbieramy na instrumenty muzyczne dla naszych podopiecznych, dla których szykujemy ogród sensoryczny.

Więcej o Fundacji i jej działaniach na stronie www.benedyktynskizakatek.pl

Listen on Spreaker.