Tragedia rozegrała się w miniony weekend. Dzielnicowy z Janowa Podlaskiego dostał informację, że jeden z mieszkańców Janowa uśmiercił cztery małe kotki. Od razu rozpoczęto dochodzenie. - Na terenie dwóch posesji ujawnione zostały dwa z martwych zwierząt. W czynnościach poza funkcjonariuszami uczestniczył również lekarz weterynarii, który po wstępnych oględzinach potwierdził, że koty najprawdopodobniej posiadają obrażenia kręgosłupa na wysokości karku – informuje st. asp. Barbara Salczyńska – Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Zatrzymano 21-letniego mieszkańca posesji. W chwili zatrzymania mężczyzna znajdował się w stanie po użyciu alkoholu, miał 0,4 promila w organizmie. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się do uśmiercenia zwierząt, które były własnością jego ojca.
Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Wczoraj dostał dozór policyjny. Teraz grozi mu 2 lata więzienia.