Z jezdni wyganiają ich na chodniki, a z chodników na jezdnie. Rowerzyści nie mają lekko

i

Autor: unsplash.com // Luca Campioni Z jezdni wyganiają ich na chodniki, a z chodników na jezdnie. Rowerzyści nie mają lekko

Z jezdni wyganiają ich na chodniki, a z chodników na jezdnie. Rowerzyści nie mają lekko [AUDIO]

2019-03-29 13:11

Rowerzystom w Lublinie nie jest łatwo. Wraz ze startem kolejnego sezonu Lubelskiego Roweru Miejskiego coraz częściej możemy spotkać ich nie tylko na jezdniach, ale i chodnikach. Sprawdzamy, którędy mogą i którędy powinni jeździć.

Z jezdni wyganiają ich na chodniki, z chodników na jezdnie, a dedykowanej infrastruktury wciąż jest zbyt mało. Cykliści tłumaczą się, że na jezdni nie czują się bezpiecznie. A co na to przechodnie?


>>> Nowe połączenie z lubelskiego lotniska! Duże zmiany w siatce połączeń

>>> Bezpłatna komunikacja miejska w Lublinie. Kto pojedzie za darmo?


Infrastruktury dedykowanej rowerzystom wciąż jest niewiele, głownie w centrum, a ta istniejąca potrafi nagle „urwać się” i uniemożliwić legalną jazdę w bezpiecznym miejscu. Sprawdzamy, czy rowerzyści na chodnikach to duży problem i z czego może to wynikać. W dużej mierze winni są kierowcy, którzy przekraczają prędkość, a kierujących jednośladami potrafią wyprzedzać „na gazetę” – mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.

Są wyjątki

Przepisy dopuszczają legalną jazdę po chodniku m.in. wtedy, gdy opiekujemy się dzieckiem młodszym niż 10 lat, na jezdni ograniczenie wynosi więcej niż 50 km/h albo gdy panują bardzo trudne warunki pogodowe. Za złamanie przepisów i nielegalną jazdę chodnikiem grozi mandat w wysokości 100 zł. Problem zauważają nie tylko rowerzyści, ale i organizacje dbające o wygodę pieszych.


Co ciekawe, jak zauważają aktywiści, na chodnikach coraz częściej poza rowerami można spotkać jeżdżące samochody. Parkują tam lub omijają korki.

>>> Pożegnali zimę, promowali ekologię i jazdę rowerem [ZDJĘCIA]
 

Zapytaliśmy organizacje zrzeszające miejskich rowerzystów, skąd problem jazdy po chodniku u cyklistów. Okazuje się, że może być tam równie niebezpiecznie, jak na jezdni, albo nawet bardziej.


Porozumienie Rowerowe organizuje kursy bezpiecznej jazdy rowerem po jezdni. Wszyscy chętni mogą się zgłaszać na bezpłatne przejazdy, które udowadniają, że na jezdni wcale nie musi być niebezpiecznie. Taki przejazd jest też bardziej efektywny. Szczegóły na stronie www.lublinrowerem.pl.

>>> Lublin będzie połączony z Ukrainą ekspresówką. Trwa budowa trasy S17 [AUDIO]

Zobacz WIDEO!