Wpadł pod samochód i... trafił do aresztu. Grożą mu trzy lata więzienia

i

Autor: Fotolia Wpadł pod samochód i... trafił do aresztu. Grożą mu trzy lata więzienia

Wpadł pod samochód i... trafił do aresztu. Grożą mu trzy lata więzienia

2019-01-31 9:04

Gdyby nie jego zachowanie, to nie miałby kłopotów i – być może – nawet nie doszłoby do potrącenia. 53-latek wpadł pod koła ciężarówki. To jednak nie koniec całej historii...

Do potrącenia pieszego doszło w miejscowości Rosy (pow. łukowski) we wtorkowe popołudnie (ok. godz. 17.00). – 53-letni pieszy został potrącony przez ciężarowego mercedesa – informuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji.

>>> Bomba na KUL? Ewakuacja studentów i pracowników uczelni [WIDEO, ZDJĘCIA]

>>> „Obrobili” barek sąsiada. 10 lat więzienia za 10 butelek alkoholu?


Potrącenia można było uniknąć. 53-latek wszedł pod koła ciężarówki wprost zza stojącego na drodze busa. Kierowca próbował zjechać na pobocze, ale narożnikiem samochodu i tak zaczepił pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala. I to nie koniec tej historii.

53-latek nie chciał pomocy lekarzy. – Zachowywał się wulgarnie, krzyczał, żeby go wypuścić, nie chciał, by go zbadano. W pewnej chwili awanturnik uderzył pięścią w twarz jednego z pracowników pogotowia – relacjonuje Józwik.

Ratownikowi nic się nie stało, a „ofiarą” potrącenia zajęli się policjanci. 53-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie miał okazję wytrzeźwieć. Miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu.

Lista kłopotów, w jakie wpakował się 53-latek, krótka nie jest. – Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego, którym był pracownik pogotowia ratunkowego, 53-latkowi grozi wysoka grzywna, a nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za zakłócenie spokoju i porządku publicznego w szpitalu – wylicza Józwik.

>>> Tak produkowali nielegalne papierosy! Lubelscy policjanci zlikwidowali fabrykę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zobacz WIDEO!