Wczoraj około godz. 15 w miejscowości Szostaki na łuku drogi spotkały się trzy pojazdy: dwa samochody strażackie jadące z przeciwnych kierunków na sygnałach dźwiękowych i świetlnych oraz ciągnik rolniczy.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadący od strony Kodnia strażak zauważył stojący na poboczu ciągnik oraz zbliżający się z przeciwnego kierunku wóz strażacki. Kierowca jelcza ocenił, że traktor może ominąć tylko poboczem. Niestety, manewr się nie udał, w wyniku czego pojazd lewą stroną uderzył w tył ciągnika rolniczego.
Kierujący jelczem 52-letni strażak był trzeźwy. Kierowca ciągnika zmarł na miejscu zdarzenia.
Strażacy jechali do pożaru
Jak się okazało, oba wozy strażackie, które spotkały się na łuku drogi, jechały do tego samego pożaru w miejscowości Zabłocie, jednak pojazd jadący od strony Sławatycz kilkaset metrów wcześniej ominął zjazd do tej miejscowości.
Okoliczności wypadku wyjaśnia bialska Prokuratura Rejonowa oraz policjanci z Komisariatu Policji w Terespolu.