Pechowy włamywacz. Uciekając, „nadział się” na ogrodzenie

i

Autor: KWP Lublin Pechowy włamywacz. Uciekając, „nadział się” na ogrodzenie

Pechowy włamywacz. Uciekając, „nadział się” na ogrodzenie

2019-03-11 14:23

Nie dość, że nie ukradł niczego wartościowego, to jeszcze uciekając, zgubił swoją torbę, a później... nadział się na pręty ogrodzenia.

Pechowego włamywacza musiała ratować straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Z chęcią zajęła się nim także policja.

Do próby kradzieży doszło w piątkowy wieczór w gminie Trawniki. 59-letni złodziej wybił szybę w oknie budynku i wszedł do środka, ale... nie znalazł niczego interesującego.

Gdy uciekał, zgubił swoją torbę, a później próbował przejść przez ogrodzenie. Niestety... nadział się na wystające pręty metalowego płotu i został skutecznie unieruchomiony.

>>> Strajk sparaliżuje szkoły?! ZNP ostrzega, kuratorium uspokaja [AUDIO, WIDEO]

>>> Silny wiatr na Lubelszczyźnie. W nocy było niebezpiecznie


59-latka uwolniła dopiero interwencja strażaków, którzy odcięli fragment ogrodzenia tkwiący w nodze mężczyzny. Załoga pogotowia odwiozła pechowego włamywacza do szpitala.

59-latek został uwolniony i uzyskał pomoc, ale wpadł też w niemałe kłopoty. W niedzielę sąd zadecydował, że włamywacz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.
 

Zobacz WIDEO!