Wszystko wskazuje na to, że przyczyną groźnego wypadku była nadmierna prędkość i... alkohol. Kierowca opla miał w organizmie prawie promil alkoholu.
Do wypadku doszło w niedzielny poranek w Zawadzie (pow. zamojski) na Lubelszczyźnie, na DK 74. – Kierujący oplem jadąc w kierunku Zamościa po wyjściu z łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie dachował w przydrożnym rowie – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
>>> Silny wiatr na Lubelszczyźnie. W nocy było niebezpiecznie
Do szpitala trafił kierowca i pasażer osobówki. To dwaj mężczyźni w wieku 65 i 38 lat. – 65-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat – dodaje Krukowska-Bubiło.
>>> Biletowa rewolucja w lubelskich autobusach. Jak będziemy płacić? [AUDIO]
>>> III Manifa Lubelska w centrum miasta. „My jesteśmy rewolucją!” [ZDJĘCIA, AUDIO]
Dokładne przyczyny i przebieg niedzielnego wypadku ma wyjaśnić prowadzone śledztwo. Policja po raz kolejny apeluje o trzeźwość na drodze. Warto też zachować zasadę ograniczonego zaufania, bo nigdy nie wiemy, jakich kierowców spotkamy na swojej drodze.