Nieodpowiedzialność, jaką "wykazali się" rodzice 8-latki przechodzi ludzkie pojęcie. W nocy z soboty na niedzielę (30/31 grudnia 2023) przypadkowy przechodzień zauważył 8-latkę, która zagubiła się na ulicy Włodawy. Wszystko działo się przed północą. Niepokojący był również strój dziewczynki - miała tylko piżamkę i sportowe buty. Świadek zareagował właściwie i niedługo później do akcji wkroczyli policjanci.
- Dziewczynka trzęsła się z zimna. W chwili interwencji na dworze było tylko 3 stopnie Celsjusza. Świadek okrył ją chwilę wcześniej własną kurtką. Dziewczynka pokazując palcem kierunek zaprowadziła mundurowych do babci. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które na szczęście nie stwierdziło podstaw do hospitalizacji - powiedziała "Kurierowi Lubelskiemu" asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie.
Włodawa: 8-latka chodziła po ulicy w środku nocy. Rodzice byli kompletnie pijani
Policjanci nie dodzwonili się do rodziców dziewczynki. Szybko okazało się, dlaczego. Gdy funkcjonariusze zapukali do ich drzwi, na jaw wyszło, że urządzili sobie solidnie zakrapianą libację. Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, a kobieta nie była w stanie poddać się badaniu. Pożegnanie roku kontynuowali w policyjnym areszcie. A córka? Jej zniknięcia nawet nie zauważyli. - Po wytrzeźwieniu będą z nimi przeprowadzone dalsze czynności procesowe - podsumowała policjantka z KPP we Włodawie, cytowana przez portal kurierlubelski.pl.
Rodzicom 8-latki może grozić nawet do 5 lat więzienia. Do naszych czytelników apelujemy, aby pod żadnym pozorem nie brać z nich przykładu.