Tragedia na drodze pod Zamościem. Samochód stał w poprzek pasa, nie było szans na hamowanie. Nie żyje 20-latka
Zaczęło się najprawdopodobniej od banalnego błędu na drodze, a skończyło wielką tragedią. Policjanci z Lubelskiego informują o dramacie, jaki rozegrał się w środę późnym wieczorem w Kalinowicach pod Zamościem. Około godziny 22:15 24-letni mężczyzna kierujący osobowym Renault nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. Prawdopodobnie chwilę wcześniej stracił panowanie nad kierownicą. A może zawracał? Pech chciał, że akurat jechała tamtędy 52-latka kierująca Fiatem. Kobieta nie zdążyła wyhamować przed nieoczekiwaną przeszkodą i doszło do zderzenia. "Ze wstępnych naszych ustaleń wynika, że kierująca Fiatem jechała od Zamościa w kierunku Pniówka. Po wyjechaniu z łuku drogi, na początku prostego odcinka jezdni zobaczyła Renault, którego kierujący zjechał na jej pas ruchu. Kobieta nie zdążyła zareagować" - opisują zdarzenie policjanci z Lubelskiego.
"20-letnia pasażerka pojazdu Renault pomimo podjętej reanimacji poniosła śmierć na miejscu"
Niestety, jedna z osób nie przeżyła tego wypadku. Była to młoda pasażerka Renault. "Do szpitala z ciężkimi obrażeniami trafił kierujący Renault oraz 52-latka, która kierowała Fiatem. 20-letnia pasażerka pojazdu Renault pomimo podjętej reanimacji poniosła śmierć na miejscu" - piszą policjanci. 24-latek to mieszkaniec gminy Komarów – Osada, podobnie zmarła 20-latka, zaś kierująca Fiatem to mieszkanka gminy Zamość.