Najpewniej włamywacz uznał, że garaż wynajmowany przez firmę budowlaną to prawdziwy skarbiec drogocennych łupów, którymi bez trudu się obłowi. Prawda okazała się inna. W środku znalazł jedynie... taczkę!
– Świdniccy kryminalni ustalili osobę, która dokonała tego czynu. Zanim policjanci udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny dyżurny świdnickiej jednostki otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnym pożarze w jednym z mieszkań w Świdniku, gdzie świadek zauważył zadymienie – opowiadają policjanci. – Na miejsce skierowano straż pożarną oraz policję.
Okazało się, że w mieszkaniu pożaru nie było, a jedynie przypalił się posiłek na patelni, natomiast znajdował się tam mężczyzna wytypowany do kradzieży taczki.
Zobacz też: BURZE na Lubelszczyźnie! Załamanie pogody i niepokojące OSTRZEŻENIA synoptyków
Sprawca kradzieży z włamaniem odpowiada za przestępstwo z art. 279 kk niezależnie od wartości skradzionej rzeczy. Zagrożone karą w tym czynie wynosi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.