Wszystko zaczęło się wczoraj, przed godz. 2.00 w nocy, na północy woj. lubelskiego. Janowscy policjanci rozpoczęli poszukiwania samochodu, który skradziono z jednej z posesji.
Polecany artykuł:
W Rokitnie (pow. bialski) mundurowi zauważyli poszukiwane cinquecento. Jego kierowca nie zamierzał się jednak zatrzymać i zaczął uciekać!
– Policjanci podjęli pościg za uciekinierem. W pewnym momencie kierowca skradzionego auta zjechał na grunt orny. Tam nie mógł już kontynuować jazdy. Zarówno on, jak i pasażerowie postanowili więc uciekać pieszo – relacjonuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
W ręce funkcjonariuszy wpadła cała trójka nastolatków z cinquecento: 16-latek z gminy Rokitno, jego 19-letnia znajoma i 18-latek, który kierował autem. Ten ostatni jechał na „podwójnym gazie” – miał ponad promil alkoholu w organizmie.
>>> Ekspresówka z Piask do Hrebennego coraz bliżej. Kiedy nowa „17” do granicy? [AUDIO]
>>> Przyszli do kościoła po pomoc i... okradli plebanię. W święta!
– Zatrzymany przez mundurowych 16-latek przyznał, że to on zabrał samochód z posesji sąsiada. Po tym pojechał nim po swoich znajomych. Wówczas pozwolił „wsiąść za kółko” starszemu koledze – informuje Salczyńska-Pyrchla.
Karę dla młodego złodzieja wymierzy Sąd Rodzinny. Jego „dorosły” kolega usłyszał już zarzuty. 18-latkowi grozi pięć lat pozbawienia wolności.