- Tragedia w Woli Osowińskiej wstrząsnęła krajem.
- Młodszy brat, 13-letni Szymon, zaatakował Łukasza nożem, zadając mu około 40 ciosów.
- Motywy brutalnego czynu nastolatka pozostają nieznane. Chłopiec trafił do schroniska dla nieletnich.
- Społeczność pogrążona w żałobie wspiera rodzinę modlitwą i wyrazami współczucia.
Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę (z 28 na 29 października) w domu, gdzie bracia Szymon (13 l.) i Łukasz mieszkali w rodzicami. Młodszy z nich zaatakował nożem śpiącego siedemnastolatka. Zadał mu około 40 ciosów nożem. Łukasz M. zmarł w szpitalu kilka godzin później. Jego brat przyznał się do tego potwornego czynu.
− Przepraszam mamo, nie chciałem − szeptał tylko, kiedy zabierano go z domu.
Obaj cieszyli się sympatią ludzi, obaj byli spokojni i pomocni. Co się stało? Nie wiadomo, motywy działania 13-latka nie są znane. Sąd Rodzinny w Radzyniu Podlaskim po wysłuchaniu chłopca w czwartek (30 października) zdecydował o umieszczeniu go na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich.
Jego brat Łukasz spocznie na miejscowym cmentarzu. − Z naszej rodziny parafialnej Pan Bóg powołał do wieczności śp. Łukasza z Woli Osowińskiej. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. Pogrążona w żałobie rodzina prosi o modlitwę w intencji zmarłego − czytamy na stronie internetowej lokalnej parafii.
Komentarze, których pod klepsydrą jest prawie setka są wyjątkowo delikatne, pełne zadumania i modlitwy. Jedno zdanie powtarza się bardzo często. − Wyrazy współczucia dla rodziny − czytamy.
Pogrzeb odbędzie się we wtorek (4 listopada). Ceremonia pogrzebowa zacznie się modlitwą różańcową, nabożeństwo żałobne zacznie się o godzinie 12.