Do tego szokującego zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w woj. lubelskim. Kobieta kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów na drodze S12. Zamiast jechać dalej, zatrzymała się na przejeździe awaryjnym w pasie rozdziału i zaczęła cofać! Takie zachowanie na drodze mogło doprowadzić do karambolu. Na szczęście doszło "tylko" do kolizji. Wszystko widać na nagraniu udostępnionym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. W takiej sytuacji, by uniknąć niebezpieczeństwa, wystarczyło zjechać na kolejnym węźle drogowym. "Prawko zabrać dożywotnio" - grzmią internauci.
Czytaj też: Ogromne podwyżki za parkowanie w Lublinie. Będzie drożej niż w Warszawie
- Dużą uwagę przykładamy do poprawy standardów podróżowania w Polsce. Dbamy o bezpieczeństwo mieszkańców i kierowców - budujemy trasy ekspresowe, remontujemy drogi krajowe, budujemy nowe ciągi pieszo-rowerowe, przebudowujemy przejścia dla pieszych, ulepszamy oznakowanie. Jednak bezpieczeństwo na drogach zależy, nie tylko od inwestycji w infrastrukturę drogową, ale przede wszystkim od nas samych. Niestety niektórzy użytkownicy dróg często o tym zapominają, a ich bezmyślność może doprowadzić do tragedii. Do najbardziej niebezpiecznych zachowań kierowców zaliczyć można zbyt dużą prędkość, złośliwość i agresję, a także zatrzymywanie się i cofanie na drogach ekspresowych - podkreślają przedstawiciele GDDKiA.
ZOBACZ TEŻ: Aż cztery pasy ruchu w każdą stronę. To będzie najszersza autostrada w Polsce. Decyzja zapadła