Jak sprawdzić poziom promieniowania w Polsce? Gdzie szukać wiarygodnych danych? W sieci pojawia się wiele doniesień na temat możliwych konsekwencji wojny na Ukrainie. Część scenariuszy przestrzega przed ryzykiem eksplozji lub zniszczenia obiektów jądrowych, atomowych w Ukrainie. Czy to możliwe? W czasie brutalnej agresji Rosji i wojny za naszą granicą niczego nie można wykluczyć, ale póki co nie ma powodów do niepokoju. W Polsce non stop badany stan zagrożenia radiacyjnego. Nic nas nie zaskoczy, jak po dramacie w Czarnobylu w 1986 roku.
– Państwowa Agencja Atomistyki na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska – informuje Państwowa Agencja Atomistyki w ostatnim komunikacie. Taki jest powtarzany od początku wojny w Ukrainie. Co, jeśli sytuacja się zmieni?
Polecany artykuł:
Taki komunikat PAA przekazuje nam kilka razy dziennie, stale badając poziom zagrożenia promieniowaniem. Czujniki w Polsce pracują non stop. Wyniki ich pomiarów można śledzić online. Gdzie sprawdzić poziom promieniowania w Polsce w internecie? Wiarygodnych danych dostarcza portal PAA oraz pomiary realizowane i udostępniane w sieci przez Instytut Fizyki UMCS w Lublinie.
- Strona z pomiarami promieniowania radioaktywnego PAA: https://www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna
- Strona z pomiarami promieniowania radioaktywnego UMCS: www.radioaktywnosc.umcs.pl
Pomiar promieniowania: Instytut Fizyki UMCS w Lublinie
– Na stronie internetowej www.radioaktywnosc.umcs.pl można na bieżąco sprawdzać, jak prezentuje się natężenie radioaktywności i warunków atmosferycznych w Lublinie. Pomiary wykonywane są automatycznie i publikowane co godzinę bez ingerencji człowieka, a zatem odwiedzający stronę mają dostęp do obiektywnych oraz aktualnych informacji o poziomie promieniowania – zapewnia Katarzyna Skałecka z Centrum Prasowego UMCS.
Głównym zadaniem monitora radioaktywności jest ostrzeganie przed niepokojąco wysokimi wzrostami natężenia promieniowania – informują przedstawiciele Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Dzięki ostrzeżeniom można tego uniknąć, np. pozostając w domu do czasu spadku natężenia promieniowania. Dodatkowo identyfikacja źródeł promieniowania na podstawie jego energii pozwala rozpoznać obecność charakterystycznych izotopów, które powstają w rdzeniu reaktora jądrowego lub podczas wybuchu bomby jądrowej. W przypadku ich wykrycia możemy przypuszczać, że wzrost poziomu promieniowania jest skutkiem wypadku jądrowego, np. awarii elektrowni jądrowej – tłumaczą przedstawiciele UMCS.