Prokurator z Janowa Lubelskiego miał prowadzić samochód po pijaku. Spowodował kolizję i odjechał? Ucieczka z miejsca zdarzenia, jazda na podwójnym gazie… Zwykłemu obywatelowi nie uszłoby to na sucho. Jak będzie w przypadku prokuratora z Lubelszczyzny? Poniesie karę? Sprawę bada Prokuratura Krajowa. Śledczy z Janowa Lubelskiego miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jadąc w takim stanie, mógł zrobić krzywdę sobie, a co gorsza innym ludziom.
Zobacz też: Samochód rozjechał 9-letniego Filipka. Poruszające słowa matki. Kobieta robi to codziennie
Rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Łukasz Łapczyński, poinformował PAP, że Wydział Spraw Wewnętrznych PK przejął postępowanie w sprawie prokuratora z Janowa Lubelskiego, który 19 listopada miał w tym mieście miał prowadzić samochód pod wpływem alkoholu. Wcześniej sprawę badała Prokuratura Okręgowa w Zamościu.
– Postępowanie prowadzone jest w kierunku czynu z art. 178a §1 Kodeksu karnego, który mówi o prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości. Postępowanie prowadzone jest w sprawie. Jest na etapie gromadzenia materiału dowodowego – powiedział prok. Łapczyński.
Śledczy nie podają innych informacji o sprawie dotyczącej ich „kolegi po fachu”, zasłaniając się dobrem trwającego postępowania. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Czy i jaką karę poniesie prokurator z Janowa Lubelskiego? Przekonamy się już wkrótce. Zanim śledczy usłyszy zarzuty, Sąd Najwyższy będzie musiał uchylić jego immunitet.