Zdaniem ekspertów – czujniki nie wskazują na wzrost promieniowania. Nie docierają też do nas niebezpieczne substancje. Sytuację cały czas monitoruje Państwowa Agencja Atomistyki.
>>> Ruszyła wypłata tzw. trzynastek dla emerytów i rencistów. To 1100 zł brutto [AUDIO]
>>> Zderzenie samochodu z jeleniem z perspektywy kierowcy. Zobacz nagranie! [WIDEO]
Jak informuje PAA – do pożaru doszło w części niejądrowej elektrowni w miejscowości Warasz. Eksperci zapewniają, że na terenie Polski nie występuje zagrożenie radiologiczne.
Polecany artykuł:
„PAA nie ma informacji o jakimkolwiek zagrożeniu z punktu widzenia bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną kraju m.in. poprzez systematyczny pomiar mocy dawki promieniowania gamma poprzez stacje wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych” – czytamy w komunikacie PAA.
Warasz to miejscowość na północnym zachodzie Ukrainy. Jest oddalona od Lublina o ok. 250 km. Działa tam jedna z ukraińskich elektrowni jądrowych. Ma cztery rdzenie.