Do pożaru doszło w piątek (15.11) około godz. 19:30. Płonęła wiata znajdująca się na terenie jednego z hoteli w Parczewie. Na miejsce natychmiast udali się strażacy oraz policjanci. - Ogniem zajęła się altana przy ulicy Lubartowskiej. Łuna ognia widoczna była nawet z kilku kilometrów. Aby opanować to zdarzenie i ugasić ogień, koniecznie było zaangażowanie wielu zastępów straży pożarnej. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń - przekazali strażacy z OSP Laski.
- W wyniku pożaru spaleniu uległ znajdujący się w środku samochód, łodzie motorowe jak również wyposażenie altany - informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z KPP Parczew.
Czytaj też: "Ćwierć wieku pracowałem na bombie". Pod komisariatem znaleziono niewybuch
Do zbadania okoliczności tego zdarzenia, powołany został także biegły z zakresu pożarnictwa, który przeprowadził na miejscu swoje czynności. Wstępnie straty oszacowano na około 600 tysięcy złotych.