Nic dziwniejszego dziś nie zobaczysz! Świnia goni strusia na ulicy pod Biłgorajem
Tego młodzi mieszkańcy spokojnej dotąd Łukowej pod Biłgorajem zupełnie się nie spodziewali! Wieczorem nagle zobaczyli na ulicy... ni mniej, ni więcej, tylko świnię goniącą strusia! Zwierzaki biegały po ulicy i po chodniku! Zapewne uciekły z jakiegoś gospodarstwa. Niejaki Yogus111 chwycił za telefon i zaczął nagrywać te wiekopomne chwile, słusznie przeczuwając, że historia dzieje się na jego i jego kolegów oczach. Film trafił do mediów społecznościowych, a potem na portale informacyjne i zrobił furorę. "Struś! I świnia! Na ulicy, stary! Samochód jedzie! Struś! To emu! Kici kici!" - słychać głosy młodzieńców, a do tego wiele pisków, bo trzeba było "wypiszczeć" niecenzuralne słowa, jakie padały z ust wprawionych w stan szoku i niedowierzania świadków gonitwy. Rzeczywiście, dorodne prosię podążało za wielkim strusiem, aż zwierzęta znikły gdzieś w ciemnościach. Co to było? Co tam się rozegrało? To pozostanie już na zawsze jedną z biłgorajskich zagadek!
"Z serii „mordo nie uwierzysz”", "Standardowy wieczór w Lubelskim"
Co na to wszystko widzowie filmu? W mediach społecznościowych roi się od żarcików i spekulacji na temat biłgorajskiej pogoni. "Co to za uniwersum?" - pyta ktoś na TikToku. "Zadzwonić na policję i to opowiedzieć!" - puszcza wodze fantazji kolejna osoba, słusznie przypuszczając, że funkcjonariusze mogliby nie dać wiary takiej relacji i wytłumaczyć ją nadmiarem imprezowania. "Z serii „mordo nie uwierzysz”" - dodaje trzeci internauta. Inne komentarze też są warte przeczytania, oto one: "Standardowy wieczór w Lubelskim", "najnudniejszy dzień w Łukowej".