Jedna osoba potrafi skutecznie zatruć życie sąsiadom – bliższym i dalszym. Tak chyba było w gminie Poniatowa na Lubelszczyźnie, gdzie ekscesy 40-letniego mężczyzny wywoływały strach u innych mieszkańców.
Zobacz też: Ukrainiec ZADŹGAŁ dwóch rodaków! ZBRODNIA pod Puławami. Zrobił to dla pieniędzy?
We wtorkowy poranek doszło do karczemnej awantury. 40-latek groził mieszkańcom bloku, że wysadzi cały budynek w powietrze! Zapowiadał też, że zniszczy samochody oraz... naśle mafię, żeby ich pozabijała. Ludzie byli realnie przestraszeni. Ktoś wezwał policję.
– Mężczyzna nie krył się ze swoimi zamiarami, opowiadając o nich innym mieszkańcom miejscowości i sąsiedzi nie mieli wątpliwości, że może swoje groźby wkrótce spełnić – przyznaje asp. szt. Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Gdy mundurowi pojawili się na miejscu, 40-latek próbował salwować się ucieczką. Chwilę później został jednak schwytany i obezwładniony. Na pierwszy rzut oka było widać, że mężczyzna jest pijany. Potwierdziło to policyjne badanie.
Okazuje się, że to nie pierwszy „eksces” z udziałem tego pana.
– Jak ustalili funkcjonariusze, dzień wcześniej 40-latek rozpalił ognisko w swoim mieszkaniu i tylko pomoc sąsiadów pozwoliła uniknąć tragedii – dodaje Żur.
Mężczyzna usłyszał zarzut gróźb karalnych, za który będzie odpowiadał przed sądem.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ!