Piwnica pod Fortuną: Multimedialna historia Lublina zamknięta w piwnicy [ZDJĘCIA, CENY, AUDIO]

Ma dziesięć sal, dziewięć z nich składa się z multimedialnych prezentacji, wizualizacji i eksponatów – te przenoszą zwiedzających w czasie. Kwintesencja wycieczki po piwnicy to dziesiąta sala – winiarnia pełna renesansowych malowideł i choć brzmi to nieznacząco to wartość polichromii jest nieoceniona.

Co jest w nietypowym muzeum?

Ekrany dotykowe, hologramy i głosy XVIII wiecznego Lublina, a do tego wszystko jest w piwnicy. W jedynym w regionie muzeum multimedialnym przekaz opiera się na nowoczesnych formach. Ekspozycja sal tematycznych niejednokrotnie potrafi zaskoczyć.

- O wydarzeniach, obyczajach, faktach, legendach, różnych zawodach, osobach – można się tutaj bardzo dużo dowiedzieć – mówi Maciej Zbarachewicz, kierownik Piwnicy. - Mamy wystawę poświęconą Trybunałowi Koronnemu, ale z racji tego że w Lublinie był kat można zobaczyć jego narzędzi. Jest maska hańby, w którą zakuwano kłamców i krzywoprzysięzców i słyszymy człowieka, który jest torturowany – opowiada Zbarachewicz.

Posłuchaj jak wygląda zwiedzanie piwnicy.

Wycieczka, która przynosi szczęście

- Po szale multimedialnym wchodzimy do miejsca, w którym nie ma żadnych multimediów. Nad nami polichromia, Fortuna. Ona przynosi lub czasem odbiera szczęście. Kto nie sprawdzi, ten nie będzie wiedział – opowiada Maciej Zbarachewicz.

Godziny otwarcia

Do muzeum możecie zajrzeć codziennie, także w poniedziałki od 11.00 do 19.00 (od listopada do marca od godz. 11.00 do 17.00). Jednorazowo do piwnicy może wejść maksymalnie 30 osób.

Ceny biletów

Bilet normalny - 10,00 zł
Bilet ulgowy - 8,00 zł
Bilet grupowy - 7,00 zł
Bilet rodzinny - 25,00 zł
Spotkanie „Podróż w czasie” - 50 złotych od grupy oraz 7 złotych od uczestnika
Zwiedzanie piwnicy i spacer po mieście – 100 złotych oraz 7 miejsc od uczestnika

Wstęp darmowy dla:
dzieci poniżej 5 lat (nie dotyczy grup zorganizowanych)
przewodnikowi grupy
opiekunom osób niepełnoletnich (jedna na 15 osób) oraz opiekunom osób niepełnosprawnych (jedna na 10 osób).