Parklety przy lubelskim ratuszu nadal nie są gotowe. Z jakiego powodu? [AUDIO, ZDJĘCIA]

Parklety, nazywane też „kieszonkowymi ogrodami”, powstają przy ul. Lubartowskiej oraz Świętoduskiej. Z reguły parklety zajmują jedno lub dwa miejsca parkingowe, stąd ich nazwa. Służą do odpoczynku w centrum miasta, wprowadzają też zieleń w miejscach, gdzie jej brakuje.

>>> Deszczowy tydzień na Lubelszczyźnie? Jaka będzie pogoda? [PROGNOZA]

>>> Lublin: Tragiczny wypadek w al. Andersa. Nie żyje 35-latek

Parklety powstają w ramach zielonego budżetu. Łączny koszt dwóch takich obiektów to nieco ponad 200 tys. zł. Jak do tej pory parklety są jednak odgrodzone. Ich odbiór zakwestionował bowiem Miejski Architekt Zieleni. Dlaczego? 

– Ze względu na nieprawidłowe wykonanie prac i konieczność wykonania poprawek – tłumaczy Grzegorz Jędrek z biura prasowego lubelskiego ratusza. – Chodzi m.in. o drewniane okładziny, które muszą zostać poprawione i dostosowane do tego, jak zakładał to projekt.

Z powodu opóźnienia, Urząd Miasta nalicza wykonawcy karę, która wynosi już kilkanaście tysięcy zł. Urzędnicy z ratusza czekają na sygnał od wykonawcy, kiedy budowa zostanie ukończona.

Posłuchaj też, co o najnowszych parkletach w Lublinie mówi Grzegorz Jędrek z biura prasowego lubelskiego ratusza!

 
>>> MKS Perła Lublin znowu górą! We wtorek mecz o złoto [GALERIA]

>>> 7. Maraton Lubelski. Biegacze pokonali królewski dystans! [GALERIA, AUDIO]