O tym meczu mówi od wczoraj cała żużlowa Polska. Niestety, nie dlatego, że pojechaliśmy tak dobrze. Powód jest zupełnie inny. Starcie lidera i wicelidera zakończyło się skandalem.
Oskar Bober z Motoru Lublin chciał jechać... pod wpływem alkoholu. Został wykluczony z udziału w meczu. To jednak dopiero początek problemów klubu i zawodnika. W grę wchodzą kary pieniężne rzędu 50 tys. złotych i zawieszenie w zawodach – nawet na 24 miesiące!
W osłabionym składzie Speed Car Motor Lublin przegrał z Car Gwarant Start Gniezno – 43:47.
Speed Car Motor Lublin wydał oświadczenie. Klub deklaruje, że dziś zajmie się sprawą.
>>> Złoty medal i cztery miejsca w pierwszej „10”. Wielki sukces AZS UMCS Lublin podczas ME w Berlinie [AUDIO]
>>> We wtorek pogrzeb Konrada Gacy. Co wykazała sekcja zwłok? [WIDEO]
„Za nami mecz ze Startem Gniezno. Nasz zawodnik Oskar Bober nie został dopuszczony do występu w tym spotkaniu, ponieważ w jego organizmie została wykryta zawartość alkoholu. Informujemy, że zarząd klubu oraz sztab trenerski w poniedziałek zajmą się sprawą wykroczenia” – czytamy w oświadczeniu.