Do wypadku doszło w gminie Żyrzyn (pow. puławski) na Lubelszczyźnie. Trzylatek bawił się na podwórku z kotem. W pewnym momencie wszedł pod opryskiwacz ciągnikowy ustawiony na pustakach.
– Opryskiwacz przewrócił się, przygniatając dziecko. Płacz chłopca usłyszała jego babcia, która natychmiast wydostała dziecko spod urządzenia, a następnie wezwała pogotowie – relacjonuje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
Chłopiec trafił do szpitala w Lublinie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W chwili wypadku rodzice chłopca byli w domu, a babcia malucha na podwórku zajmowała się ogrodem. Wszyscy byli trzeźwi. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i doszło do wypadku.