Zaczęło się od tego, że mężczyzna odebrał telefon od osoby podającej się za pracownika banku i został poinformowany, że było włamanie na jego konto bankowe. - Następnie przelał na nowe podane przez rozmówcę konto, ponad 30 tysięcy złotych, aby ustrzec się przed rzekomą kradzieżą pieniędzy. Miał czekać na zmianę numeru rachunku na nowy numer w panelu klienta banku - informuje aspirant Katarzyna Bigos, oficer prasowy KPP Opole Lubelskie. W pewnym momencie 35-latek zorientował się, że coś tu nie gra.
- Opolscy kryminalni na podstawie zgromadzonych informacji, przy współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zatrzymali na terenie Białej Podlaskiej 20-letnią kobietę narodowości ukraińskiej podejrzewaną o udział w tym oszustwie wspólnie z innymi osobami - kontynuuje oficer prasowy.