Tragiczny wypadek w gminie Kock. 53-latek przejechał synka
Do tragicznego wypadku doszło w gminie Kock na Lubelszczyźnie w środę (15.06) wieczorem, około godz. 19.00. Wystarczyła chwila, by doszło do rodzinnego dramatu, którego przerażających konsekwencji nie da się już cofnąć.
– Kierujący renault trafic przywiózł na posesję swoją partnerkę wraz z dzieckiem. Kobieta z chłopcem wyszła z pojazdu. Do wypadku doszło, gdy 53-latek cofał na posesji – relacjonuje kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Mężczyzna przejechał niespełna 2-letniego synka. Pomimo prowadzonej reanimacji dziecka nie udało się uratować.
Okoliczności tragedii bada policja i prokuratura. Wiemy, że oboje rodzice byli trzeźwi. Może im grozić kara, ale tę najsurowszą i tak już ponieśli… 53-latek może odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi do pięciu lat więzienia. Matka maluszka może z kolei zostać oskarżona o niewłaściwe sprawowanie opieki i brak dostatecznego nadzoru.
Makabryczna śmierć 2-letniego chłopca. „Serce pęka”. Fala komentarzy
W sieci fala komentarzy po tragicznym wypadku na jednej z posesji w gminie Kock (pow. lubartowski). Niektóre oceny szokują, bo ludzie atakują rodziców, którzy właśnie stracili maleńkie dziecko w przerażających okolicznościach… Większość opinii pojawiających się w sieci to jednak przejmujące, współczujące komentarze.
– Wielka tragedia dla obojga rodziców, niema kogo obwiniać, chwilą nie uwagi i zginęło dziecko – pisze pani Sylwia na facebookowym profilu Super Expressu.
– Dramat. Współczuję kierowcy i matce – pisze pan Eryk, komentując informacje o wypadku w gminie Kock przekazaną przez lubelskich policjantów na profilu Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Seria wypadków z małymi dziećmi. Współczuję rodzicom… – pisze z kolei pani Sylwia, nawiązując do niedawnej tragedii w miejscowości Czerśl (pow. łukowski) na Lubelszczyźnie. Tam, przypomnijmy, zginęła 4-letnia dziewczynka, która wybiegła pod koła dostawczego, ciężarowego MAN-a.
– Co się dzieje? Codziennie czytam o śmierci małych dzieci. Aż mi serce pęka, czytając to – dodaje pani Róża. Takich głosów jest więcej – i nic dziwnego. Po ludzku ciężko zrozumieć ogrom makabrycznych zdarzeń, jakich świadkami jesteśmy w ostatnich dniach na Lubelszczyźnie i w całym kraju.