20-letni Szymon M. zaginął w Dęblinie. Mieszkaniec Cieszyna, w ostatnim czasie przebywał na Lubelszczyźnie i to właśnie tam, słuch po nim zaginął. W Dęblinie ostatni raz był widziany w piątek, 22 lipca 2022 roku w nocy. Później kontakt z nim się urwał. Jego rzeczy znaleziono nad brzegiem rzeki Wieprz. – Mężczyzna wyszedł z obecnego miejsca zamieszkania w Dęblinie i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną – informowała nas w dzień zaginięcia st. asp. Agnieszka Marchlak z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Teraz, jak podaje „Interia.pl”, ciało chłopaka odnaleziono w styczniu 2024 roku. − Zawiadomił nas wydział kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Rykach. Przysłano lakoniczną informację − przekazał rzecznik Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. Jak twierdzi portal, uczelnia informację dostała w czwartek (6 czerwca).
Jeszcze w styczniu bieżącego roku lokalny portal „lublin24.pl” informował, że na terenie jednostki wojskowej w Dęblinie odnaleziono ludzkie zwłoki. − Odnaleziono tak naprawdę w większości szkielet ludzki, a nie szczątki ciała. Wkrótce będzie wykonana sekcja zwłok, badania toksykologiczne i genetyczne. Na ten moment trudno ustalić tożsamość osoby − informował pułkownik Robert Dąbek, zastępca prokuratora rejonowego do spraw wojskowych Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Analiza DNA wykazała, że zwłoki faktycznie należały do zaginionego przed dwoma laty 20-letniego Szymona M.