Na nagraniach widać, jak młody człowiek wiesza się na poręczach, służących do trzymania się w trakcie jazdy, a następnie próbuje się podciągnąć. Swoje wybryki opisał jako „moja siłownia”, a następnie filmiki wrzucił na platformę YouTube. Już pojawiło się kilka nagrań z tej serii, na których podany jest numer autobusu wraz z linią, którą poruszał się w tym momencie nastolatek. W pojazdach jest dużo osób, ale nikt nie reaguje, a jedynie ludzie się odsuwają od „akrobaty”.
Czy Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie wie o nieodpowiednim zachowaniu młodego człowieka?
- Zachowanie pasażera jest oczywiście niewłaściwe i przede wszystkim niezgodne z przepisami porządkowymi obowiązującymi w lubelskiej komunikacji miejskiej, gdzie czytamy, że „zabrania się zakłócania spokoju w pojeździe poprzez zachowywanie się niezgodne z zasadami współżycia społecznego” – informuje Fisz.
Tego typu zachowania stwarzają realne zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko nastolatka, ale także i innych pasażerów. Rzeczniczka ZTM w Lublinie apeluje i uczula pasażerów na to, aby od razu reagowali na takie sytuacje.
- Jeżeli sami boimy się coś powiedzieć, to zawsze można podejść do kierowcy i powiedzieć mu o zagrożeniu – tłumaczy.