Napad na działaczkę PiS. Sprawcy przecięli opony, potem dogonili kobietę

i

Autor: Policja/Facebook

Groza na S17

Napad na działaczkę PiS. Sprawcy przecięli opony, potem dogonili kobietę

2024-06-15 14:32

Katarzyna Osiak-Filipczak, działaczka PiS z Łukowa na Lubelszczyźnie, została napadnięta i okradziona przez obcokrajowców. Sceny, które rozegrały się na stacji pali i trasie S17, mrożą krew w żyłach.

Napad na działaczkę PiS na S17

Katarzyna Osiak-Filipczak to lokalna działaczka PiS z Łukowa na Lubelszczyźnie. Na co dzień jest pracownicą miejscowego starostwa powiatowego, niedawno startowała w wyborach samorządowych do Sejmiku Województwa Lubelskiego. Kilka dni temu w mediach społecznościowych podzieliła się przerażającą historią, która spotkała ją 11 czerwca.

Dramat rozpoczął się na MOP Markuszów Północ, na stacji paliw BP na trasie S17 Lublin – Warszawa. - Byłam sama, ale nie było jeszcze ciemno, po zatankowaniu do kasy za mną udało się dwóch obcokrajowców, po chwili wyszli. Jak się okazało później, w tym czasie przy dystrybutorze przecięli mi oponę – napisała Katarzyna Osiak-Filipczak.

Wybił szybę i ukradł torebkę 

Po ruszeniu kobieta zorientowała się, że coś się dzieje, ale bała się zatrzymać. Skojarzyła bowiem, że ci sami mężczyźni, którzy stali przy niej na stacji, później szli od strony jej auta. - Wyjechałam na drogę ekspresową, musiałam się jednak zatrzymać, bo nie miałam powietrza w kole. Dzwoniłam już po pomoc. Po przejechaniu 4 km zatrzymałam się, niestety, dogonili mnie, co nie było trudne, z auta wyskoczył obcokrajowiec, ten sam, którego widziałam na stacji, wybił mi szybę w aucie (miałam zablokowane drzwi) i ukradł torebkę, po czym odjechali. Wszystko działo się na drodze ekspresowej – kontynuuje działaczka PiS.

Według kobiet sprawcy najprawdopodobniej myśleli, że zatrzyma się ona zaraz po ruszeniu i wtedy ją napadną. - Nie zakrywali się, nie mieli żadnych obaw, że zostaną rozpoznani i zatrzymani. Nie zwracali uwagi na kamery. Przerażające jest, że czują się bezkarni. Policja kryminalna zabezpieczyła ślady i chyba na tym koniec sprawy, bo niestety twierdzą, że sprawcy są nieuchwytni – czytamy we wpisie.

Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Wrócimy do niej na naszych łamach.

Ostatni etap prac na S17 w miejscowości Zakręt. Estakady robią wrażenie