
Spis treści
Emerytury w Polsce
Emerytury w Polsce od lat są przedmiotem gorących dyskusji. Wielu przyszłych emerytów z niepokojem patrzy w przyszłość, zastanawiając się, czy po zakończeniu pracy zawodowej będą w stanie utrzymać się z publicznego świadczenia. Choć system emerytalny teoretycznie premiuje długi staż pracy i wysokie zarobki, w praktyce nawet osoby z wieloletnim doświadczeniem zawodowym nie mogą liczyć na wypłaty, które pozwalają na spokojne życie. Średnia emerytura z ZUS niewiele przekracza 4 tysiące złotych brutto, a najniższe świadczenia wciąż są dalekie od poziomu, który można by uznać za godny. Coraz więcej osób zaczyna więc zadawać sobie pytanie: ile trzeba zarabiać, by mieć realne szanse na wysoką emeryturę?
Polecany artykuł:
Tyle musisz zarabiać, żeby dostać 7 tys. zł emerytury. ZUS ma wysokie wymagania
Ekspert podatkowy Piotr Juszczyk z InFakt.pl przygotował wyliczenia dla 40-latków urodzonych w maju 1985 roku. Założono, że:
- kobieta będzie pracować do 2045 roku (60 lat),
- mężczyzna do 2050 roku (65 lat),
- a zgromadzony kapitał składkowy na koncie emerytalnym wyniesie ok. 100 tys. zł.
Na podstawie tych danych:
- Mężczyzna, aby otrzymać emeryturę na poziomie 7 tys. zł brutto, musi zarabiać dziś ok. 14,5 tys. zł brutto miesięcznie.
- Kobieta natomiast, by otrzymać zbliżoną kwotę, musi zarabiać aż 22 tys. zł brutto miesięcznie. Mimo to i tak dostanie ok. 500 zł mniej niż mężczyzna.
Przyczyna tkwi w różnym wieku emerytalnym. Kobieta kończy aktywność zawodową o pięć lat wcześniej, a więc ma krótszy staż składkowy i jednocześnie dłuższy przewidywany okres życia na emeryturze. To powoduje, że zgromadzony kapitał emerytalny musi być 'rozłożony' na więcej miesięcy, co w efekcie sprawia, że świadczenie jest istotnie niższe - wyjaśnił Piotr Juszczyk w rozmowie z portalem finanse.wp.pl.
Dla większości przyszłych emerytów oznacza to jedno: realna emerytura będzie dużo niższa niż obecne zarobki, więc coraz więcej Polaków będzie zmuszonych do dorabiania na starość lub polegania na dodatkowych oszczędnościach. Eksperci alarmują - jeśli nie zmienimy modelu odkładania na emeryturę, czekają nas poważne problemy społeczne.