Nowe fakty w sprawie przerażającej zbrodni w Wielkiej Brytanii. To mieszkanka Chełma została zamordowana w Anglii. Wiesławę zabił jej syn? O tej przerażającej sprawie pisaliśmy już kilkukrotnie na naszych łamach. Zobacz:
- Dramat pod Cambridge. Wiesława M. została zamordowana w domu przy komisariacie
- Polka ZAMORDOWANA w Wielkiej Brytanii! Wzruszające słowa przyjaciół
Przypomnijmy, Wiesława M. zginęła w St Ives pod Cambridge. 60-latka pochodziła z Chełma. Policja zatrzymała w tej sprawie Ernesta G. (40 l.). Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Brytyjskie media podają, że kobieta zginęła w swoim domu i podkreślają, że mieszkanie znajduje się tuż obok komisariatu.
W sprawie toczy się śledztwo brytyjskich organów ścigania. Na jego wyniki będziemy jeszcze musieli poczekać. Dopiero niedawno wypłynęła szokująca informacja przekazana przez angielskie media: zatrzymany mężczyzna, to syn ofiary. Wiesława zginęła zamordowana przez własne dziecko?!
Kobieta – jak podaje Super Tydzień Chełmski – wyjechała na Wyspy 12 lat temu. Pojechał tam także jej syn, Ernest. Wiesława M. miała w sumie piątkę dzieci. Pozostała czwórka została w Polsce. Córka ofiary w rozmowie z dziennikarzami przyznała, że jej brat już od dłuższego czasu zachowywał się dziwnie. Podejrzewali problemy natury psychicznej. Wiesława M. zgłosiła to nawet brytyjskim służbom, ale – jak mówi jej córka – te nie reagowały.
W końcu doszło do tragedii. Makabryczne zdarzenia miały miejsce w poniedziałek, 22 lutego. Rano sprzedawca w sklepie zauważył, że jeden z klientów jest… ubrudzony krwią. Wezwał policję. Mundurowi zatrzymali Ernesta G. Podobno nie stawiał oporu i sam zaproponował, że sam pokaże, co zrobił. Zaprowadził ich na miejsce zbrodni.