W Lublinie walka m.in. z kleszczami, co roku obejmuje 200 hektarów terenów zielonych i rekreacyjnych.
– Odkomarzanie jest prowadzane w formie „omgławiania”, opryskiwania tych terenów preparatem, który zwalcza komary, kleszcze i meszki. Takie prace są prowadzone zwykle trzy dni – tłumaczy Olga Mazurek-Podleśna z lubelskiego ratusza.
Przy obecnej pogodzie walka z owadami byłaby jednak... nieskuteczna. Musimy poczekać na bezdeszczową pogodę – dodaje Mazurek-Podleśna. Posłuchaj!
O walkę z komarami pytał Maciej Kurek. Miasto na odkomarzanie zarezerwowało w budżecie 40 tysięcy złotych. Jak podkreślają urzędnicy – preparat stosowany do walki z komarami, kleszczami i meszkami jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt.