Michał R. pijany kierowca

i

Autor: KMP Biała Podlaska Tym razem może pójść za kraty nawet na siedem i pół roku

Wrócił za kraty po kilku godzinach. Nie umie jeździć na trzeźwo?!

2021-10-18 9:58

Rano wyszedł z więzienia, a wczesnym popołudniem za to samo znowu zameldował się za kratami. Michałowi R. (43 l.) z Terespola trudno odmówić konsekwencji i uporu w zachowaniu, które po raz kolejny zaprowadziło go na manowce. Czyli za kraty. Kiedy po dwóch latach opuścił zakład karny, gdzie siedział za jazdę na „dwóch gazach”, pierwsze, co zrobił, to kupił auto i ruszył na wycieczkę. Oczywiście pijany...

Błędne koło – tak bez przesady można opisać perypetie 43-latka z przygranicznego Terespola. Kilka dni temu mężczyzna opuścił zakład karny, gdzie trafił w październiku 2019 roku. Powód, dla którego tam się znalazł? Notoryczna jazda po pijanemu autem. – Kocham samochody, uwielbiam siedzieć za kierownicą, coś mocniejszego do picia też kocham – miał nieraz tłumaczyć się kolegom. Takie podejście do życia miało odbicie także w jego policyjnej kartotece. – Na koncie mężczyzny figurują cztery zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, w tym trzy dożywotnie – tłumaczy kom. Barbara Salczyńska-Pychla z policji w Białej Podlaskiej. – Tego samego dnia, kiedy został zatrzymany za jazdę po alkoholu, opuścił zakład karny.

Zobacz też: Makabryczna śmierć młodej policjantki. Zginęła w Łopienniku Nadrzecznym

A było to tak: rankiem pożegnał się z placówką penitencjarną i naprędce zaczął poszukiwać samochodu, który mógłby nabyć. Znalazł niebieskiego fiata uno i nawet to, że samochód nie miał przeglądu technicznego, nie ostudziły jego apetytu na jazdę. A że na trzeźwo nie ma zwyczaju jeździć...

Super Raport 14.10 (Goście: Marek Sawicki - PSL-Koalicja Polska oraz Michał Kołodziejczak - AgroUnia) Sedno Sprawy: Joanna Mucha

Po południu tego samego dnia wpadł w ręce policji. O jego wyczynach poinformował mundurowych świadek, który wiedział, że Michał R. nie ma prawa jazdy i jest pijany. Kiedy policjanci byli na miejscu, obrzucił „sprzedawczyka” stekiem wyzwisk i gróźb. Został zbadany alkomatem. – Urządzenie wykazało niemal 1,5 promila alkoholu w jego organizmie – dodaje kom. Salczyńska-Pyrchla.

Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo. Odpowiadał będzie także za groźby karalne wypowiadane wobec zgłaszającego.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej aresztował Michała R. na trzy miesiące. Na wolności był więc nie dłużej niż osiem godzin. Grozi mu nawet 7,5 roku więzienia.

Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?