Studniówka to dla wielu osób jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. Bal, który organizowany jest około 100 dni przed maturą to huczna impreza, podczas której uczniowie bawią się wspólnie na parkiecie do białego rana. Według wielu niektóre z tego typu wydarzeń przypominają wesela, więc jak można się domyślać, ich koszt jest stosunkowo duży. Ile więc trzeba zapłacić za taką zabawę?
Bal maturalny 2025. Przyszłoroczni maturzyści zaczynają przygotowania
Bal maturalny organizowany jest zazwyczaj na przełomie stycznia i lutego. To właśnie wtedy maturzyści mają jedną z ostatnich okazji do zabawy z kolegami ze szkolnych ławek. W zależności od preferencji uczniów oraz władz szkoły, impreza tego typu odbywa się w jej wnętrzu lub poza obiektem, np. w restauracjach.
Różnic w organizacji balu jest sporo, lecz jedno jest pewne - każdy chce zaoszczędzić! Okazuje się bowiem, że studniówki potrafią kosztować krocie, więc zarówno rodzice, jak i uczniowie szukają różnych rozwiązań, by na wydarzenie mógł pozwolić sobie każdy pod względem finansowym. Niestety mimo to ceny i tak przerażają. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Ile kosztuje studniówka 2025? Nie jest tanio
W ostatnim czasie na portalu X pojawił się wpis przyszłorocznego maturzysty, który postanowił podzielić się z internautami niepokojącymi wieściami w kwestii ceny jego studniówki. Młody mężczyzna przyznał, że nie spodziewał się tak astronomicznej kwoty. Nastolatek za swój bal maturalny w 2025 roku ma zapłacić bowiem 550 zł lub 800 zł jeśli zabiera ze sobą osobę towarzyszącą. Owa cena zawiera opłatę za lokal, nauczycieli, fotografa, DJ-a, ochronę, zaproszenia, kwiaty, bukiety oraz butonierki.
Chłopaki, co było w cenie waszej studniówki? My dziś dostaliśmy łaskawie informację co i jak. Dowiedziałam się, że płacę za korsarz i butonierkę, a mam wybrany już swój i ja nie wiem, mieliście taką sytuację? - czytamy na portalu X.
Jak więc można się domyślać, wydanie 800 zł na kilkugodzinną imprezę może być ogromnym wyzwaniem dla wielu osób. Co ważne, nie zapominajmy, iż trzeba jeszcze doliczyć koszt garnituru czy sukienki, więc robi się nam przerażająca kwota. Jak sytuacja wyglądała u was? Czy ceny studniówek kilka lat temu również były tak wysokie?