Makabryczny wypadek w Teratynie (gm. Uchanie, pow. hrubieszowski) na Lubelszczyźnie miał miejsce w piątek (11.03), około godz. 9.00. Powodem tragicznego w skutkach zderzenia trzech pojazdów było najprawdopodobniej wymuszenie pierwszeństwa – ustalili wstępnie policjanci badający tę sprawę.
– 31-letnia kierująca pojazdem marki Toyota RAV4 wyjechała od strony miejscowości Uchanie i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu pojazdowi marki Toyota Yaris jadącemu od strony Chełma. Pojazdem tym kierowała 50-letnia chełmianka – informuje asp. szt. Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Wybity z toru jazdy samochód zderzył się z kolejnym autem, bo w tym samym czasie od strony Hrubieszowa nadjechał opel. Samochód zderzył się z toyotą yaris, kierowaną przez 50-latkę. Niestety, finał całego wypadku był tragiczny.
– W wyniku tego 50-letnia kierująca toyotą yaris doznała poważnych obrażeń ciała. Pomimo prowadzonej przez służby medyczne reanimacji 50-letniej chełmianki nie udało się uratować – potwierdza Krystkowiak.
Ruszyło policyjne i prokuratorskie śledztwo wyjaśniające przyczyny i dokładne okoliczności tragedii. Na miejscu wypadku przez kilka godzin pracowali śledczy. A lubelscy policjanci po raz kolejny proszą kierowców o więcej rozwagi na drodze. Niestety, po raz kolejny okazuje się, że te apele na niewiele się zdają.
Polecany artykuł:
– Apelujemy do kierowców o zachowanie rozwagi i ostrożności na drodze oraz o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy także, że brak zrozumienia i wzajemnego szacunku to kolejny niekorzystny czynnik wpływający na bezpieczeństwo uczestników ruchu. Bez względu na to, jakim środkiem transportu się poruszamy, wszyscy chcemy tego samego – bezpiecznie dojechać do celu – przypomina asp. szt. Edyta Krystkowiak.