O poczynaniach motorowerzysty, który jadąc po Gołaszynie, wykręcał efektowne wężyki, policjanci dowiedzieli się od świadka tej jazdy, który zadzwonił pod 112 i przytrzymał mężczyznę do przybycia policji.
Zobacz też: Opole Lubelskie: Najpewniej to REKORD Polski! Rowerzystka miała 3,4 promila
– Ze zgłoszenia wynikało, że zatrzymany mężczyzna najprawdopodobniej jest pod działaniem alkoholu – opowiadają policjanci. Przypuszczenia kierowcy osobówki okazały się jak najbardziej słuszne, kierujący jednośladem miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
I co najmniej z dwóch powodów nie powinien znaleźć się w tym miejscu na skuterze. Tak naprawdę, w ogóle nie powinno go tam być.
– 71-latek był już w przeszłości karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, aktualnie obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a teraz odbywa karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego – dodają mundurowi.
Polecany artykuł:
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, grozi mu wysoka grzywna, a nawet do pięciu lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.