Świnki morskie wyrzucone na śmietnik. Szokujące informacje z Lublina. Właściciel pozbył się małych, uroczych zwierzątek, skazując je na pewną śmierć. Ale los bywa łaskawy… Na szczęście zwierzaki są już bezpieczne i nic im nie grozi. Trafiły pod skrzydła Lubelskiego Egzotarium działającego przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie.
Lublin: Świnki morskie wyrzucone na śmietnik. Skandal
Ich życie było zagrożone. Gdyby nie przypadkowy przechodzień, zginęłyby w fatalnych okolicznościach. – Dwie kawie domowe, popularnie zwane świnkami morskimi, zostały wyrzucone w nocy lub rano do śmietnika przy ulicy Hutniczej w Lublinie. Miały dużo szczęścia, że znaleźli je mieszkańcy sąsiedniego bloku – opowiada Bartłomiej Gorzkowski, kierownik Egzotarium.
Ciekawe, co wyzbytym z ludzkich uczuć „właścicielom” zrobiły te dwa samczyki, zadbane, śliczne i co najważniejsze, łagodne i cieszące się z kontaktu z człowiekiem? Nie wiemy, ale może się dowiemy… – Może ktoś kojarzy te zwierzaki i wie, kto był ich dotychczasowym „opiekunem”? Z przyjemnością pociągniemy tego „człowieka” do odpowiedzialności – mówią ci, którzy uratowali maluchy. Przypominamy, że porzucenie zwierząt jest przestępstwem. Ten, kto w taki sposób obszedł się ze świnkami morskimi z Lublina, może odpowiedzieć za znęcanie się nad zwierzętami.
Na szczęście obaj „panowie” odnalezieni w śmietniku, wydają się być – mimo wszystko – w dobrej formie. Dzięki człowiekowi, który je znalazł i wiedział, co zrobić dalej, mają szansę na nowe, lepsze życie. Po trwającej dwa tygodnie kwarantannie będą szukać nowego domu.
– Gdyby nie zostały odnalezione, czekałaby na nie niechybna śmierć – przyznaje Gorzkowski. Lubelscy obrońcy zwierząt przyznają, że widzieli już wiele przypadków ludzkiego okrucieństwa. Każda taki historia przeraża. Jak można wpaść na tak okrutny pomysł?