Lublin pod wodą. Za chwilę znów lunie! Dramatyczne zdjęcia

2021-08-26 12:07

Dramatyczne zdjęcia pokazujące skutki ulewnego deszczu w Lublinie i okolicach publikują Polscy Łowcy Burz. I zapowiadają: za chwilę znów może lunąć! W sobotę czeka nas kolejna fala deszczu? Ogródki działkowe pod wodą, zalane ścieżki rowerowe, masa zniszczeń – taki był bilans opadów w ostatnich dniach w Lublinie. Co będzie teraz?

Tereny zalewowe wokół Bystrzycy – w Lublinie i okolicach – znalazły się pod wodą. Taki los spotkał m.in. część ogródków działkowych czy ścieżki rowerowe wzdłuż rzeki. Widok na zdjęciach z powietrza jest przerażający: jedno wielkie rozlewisko. To efekt ostatnich ulew i deszczu, który niemal nieprzerwanie padał w poniedziałek i wtorek. Polscy Łowcy Burz pokazali wstrząsające zdjęcia zalanych obszarów w Lublinie. I zapowiadają: to jeszcze nie koniec. Za chwilę znów lunie!

Zobacz też: Ciągnik taranował radiowozy! Ranni policjanci. Horror na drodze!

– W ostatnich dniach w wielu miejscach Polski wystąpiły obfite opady deszczu powodujące miejscami podtopienia. I niestety, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach sytuacja niewiele się zmieni. Już w sobotę nad wschodnią i północną częścią Polski będzie się przemieszczać kolejna strefa intensywnego deszczu. Prognozowana dobowa suma opadów na chwilę obecną wynosi 30-60 mm. Po silnych opadach deszczu z początku tego tygodnia duże problemy z nadmiarem wody wystąpiły między innymi w rejonie Lublina – opisują Polscy Łowcy Burz.

Stowarzyszenie Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) ostrzega przed kolejnymi ulewami, jakie mogą pojawić się w sobotę na wschodzie i północy kraju. I publikuje wstrząsające zdjęcia: Lublina i okolic pod wodą. Autorem szokujących fotografii jest członek stowarzyszenia, Arkadiusz Wójtowicz.

Po wtorkowych ulewach strażacy na Lubelszczyźnie interweniowali ponad 300 razy, w większości wypompowując wodę z zalanych piwnic czy innych obiektów. W Lublinie, jak informował Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, doszło do licznych podtopień. W niektórych miejscach trzeba było użyć worków z piaskiem. Na wielu skrzyżowaniach nie działała sygnalizacja świetlna, a kanalizacja deszczowa nie nadążała z odprowadzaniem wody, która zamieniała ulice w strumyki czy jeziora. Doszło do podtopień dróg i posesji. Najwięcej wody, jak informowali przedstawiciele Urzędu Miasta, trzeba było wypompować w rejonie ulic: Sławinkowskiej, Długiej, Willowej, Dzierżawnej, Wapiennej, Firlejowskiej, Skibińskiej, Strumykowej, Romanowskiego, Nadbystrzyckiej i Energetyków.

Ostatnie ostrzeżenie od Polskich Łowców Burz o silnym deszczu sprawdziło się w stu procentach, a na weekend zapowiadają kolejne ulewy – na wschodzie i północy kraju. A tymczasem już czwartek okazuje się kolejnym deszczowym dniem, choć z sumą opadów znacznie niższą niż w poniedziałek czy wtorek. W piątek niestety też będzie padało.

Sonda
Boisz się skutków deszczu i burz?