Lublin. Dwulatek zginął we własnym mieszkaniu! O tragedii informuje Dziennik Wschodni. Do nieszczęśliwego wypadku miało dojść w ubiegłym tygodniu na Czechowie. Sprawę bada teraz prokuratura.
Jak informuje dziennik – dziecko było pod opieką ojca i babci. Wstępne ustalenia wskazują na to, że dwulatek dotknął urządzenia elektrycznego pod napięciem. Wtedy doszło do tragedii i śmiertelnego porażenia prądem! Dokładne okoliczności makabrycznego wypadku badają śledczy. Kluczowe będą opinie biegłych.
W piątek przeprowadzona została sekcja zwłok dziecka. Nie dała jednak jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej przyczyny zgonu dwulatka. Śledztwo trwa.