To była prawdziwa tragedia! Ukrainiec zmiótł pieszych z drogi. Jeden z nich, 27-latek, nie przeżył. Jest akt oskarżenia w sprawie dramatycznego wypadku w Okopach (gmina Dorohusk) na Lubelszczyźnie.
Starszy z potrąconych mężczyzn zginął w wyniku wypadku. Młodszy trafił do szpitala, miał poważne obrażenia, leżał w śpiączce. Kierowca, obywatel Ukrainy, był trzeźwy. Czy tej tragedii można było uniknąć?
Odpowiedź poznamy wkrótce, podczas sądowego procesu, który zakończy sprawę. Prokuratura uznała, że 23-latek umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa na drodze. Jak informuje Super Tydzień Chełmski – mężczyzna jechał autem, które miało stare opony, nie zachował też ostrożności.
Polecany artykuł:
Śledczy ustalili, że mężczyzna niedostatecznie obserwował drogę i nie zrobił nic, by uniknąć tragicznego w skutkach wypadku. Ukrainiec przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Dramat rozegrał się w piątek, 8 listopada ubiegłego roku. To był początek „długiego weekendu” przed Świętem Niepodległości. – Obywatel Ukrainy, potrącił dwóch mężczyzn w wieku 26 i 27 lat, przechodzących przez jezdnię w terenie zabudowanym – relacjonowała wówczas podkom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.