Do tego zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 stycznia. - Dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony o zgonie mężczyzny w jednym z domów w Woli Uhruskiej. Na miejsce wysłał policjantów, którzy widząc niedającego oznak życia 59-latka, przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Prowadzili ją do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia - informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska - Prystupa z KPP Włodawa.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mieszkańca gminy Wola Uhruska. Z ustaleń policjantów wynika, że w minioną sobotę 59-latek przyszedł do swojej znajomej, u której byli jeszcze dwaj mężczyźni. - Wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie pomiędzy 44-latkiem, a 59-latkiem wywiązała się szarpanina, w wyniku której starszy z mężczyzn uderzył głową o krawędź stołu, a następnie stracił przytomność - opisuje oficer prasowy.
Zatrzymano 3 osoby w wieku od 44 do 71 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. 44-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej wraz z nieumyślnym spowodowaniem śmierci. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.