Straszna tragedia! To jeden z makabrycznych dowodów na to, że nigdy nie wolno jeździć na „podwójnym gazie”. Pijany kierowca zabił pasażera, z którym podróżował. Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie, po godz. 15.00 w Drelowie (pow. bialski) na ul. Augustówka.
– 26-letni mieszkaniec gm. Drelów, jadąc w kierunku miejscowości Szóstka, na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, następnie na pobocze gdzie dachowało – relacjonuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Bilans wypadku jest tragiczny. 63-letni pasażer zmarł mimo prowadzonej reanimacji. 26-letni kierowca osobówki trafił do szpitala. Był kompletnie pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
– Kodeks karny za spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku ze skutkiem śmiertelnym przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności – przypomina Salczyńska-Pyrchla. I po raz kolejny apeluje do kierowców o rozwagę i odpowiedzialność.
Polecany artykuł: