Nie ma że święto. 1 stycznia 32-latek z powiatu ryckiego postanowił... włamać się do budynku Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Rykach. Noworoczne popołudnie to jednak – jak się okazuje – nie najlepszy czas na tego typu „wybryki”.
Polecany artykuł:
– Odgłos wybijanej szyby zaalarmował 23-letnią mieszkankę Ryk, która wyciągnęła mężczyznę z okna i zadzwoniła na policję – relacjonują ryccy mundurowi. Zanim zjawili się na miejscu – 32-latka już nie było. Postanowił uciec z miejsca zdarzenia.
Co się odwlecze to nie uciecze – mówi inne przysłowie. Też prawdziwe. Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.
32-latek na wyrok poczeka za kratkami. Nowy rok zaczął niezbyt szczęśliwie i pewnie cały 2020 będzie niezbyt przyjemny. Spędzi go... w areszcie. Okazało się, że nasz pechowy złodziej był... poszukiwany. Do końca roku nie wyjdzie zza krat – przyznają ryccy policjanci. I jednocześnie dziękują dzielnej mieszkance miasta za obywatelską i odważną reakcję.