Na ulice wyjedzie więcej autobusów, 23 linie zmienią trasy, trzy zostaną zlikwidowane, na niektórych skrzyżowaniach pojawią się sekundniki i zielone strzałki - zapowiedział podczas konferencji prasowej zastępca prezydenta Lublina Tomasz Fulara.
Sekundniki i zielone strzałki. Ważne zmiany dla kierowców
Wiceprezydent poinformował też, że na przełomie sierpnia i września na skrzyżowaniu ul. Zemborzyckiej i Kunickiego zainstalowane zostaną pierwsze w mieście sekundniki. Rozwiązanie będzie testowane przez co najmniej kwartał. Być może kolejne sekundniki pojawią się u zbiegu ulic: Armii Krajowej i Orkana, Andersa i Walecznych, Prusa i Północnej, Turystycznej i Kasprowicza oraz Poligonowej i Zielone Wzgórze. Ma to poprawić przepustowość o 10-15 proc.
We wrześniu u zbiegu ulic: Metalurgicznej i Grygowej, Wrotkowskiej i Inżynierskiej, Mełgiewskiej i jednej z dróg serwisowych pojawią się dodatkowe strzałki warunkowego skrętu w prawo. Na skrzyżowaniu ul. Kołłątaja i Krakowskiego Przedmieścia zostanie zainstalowany warunkowy lewoskręt. To także ma usprawnić ruch w mieście.
Zmiany tras na 23 liniach. Warto sprawdzić, żeby nie pobłądzić
Dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie Grzegorz Malec zapowiedział, że liczba autobusów i trolejbusów kursujących co kwadrans ulegnie zwiększeniu z 5 do 16. Zmiana dotyczy linii nr 6, 15, 17, 18, 26, 31, 40, 55, 57, 150, 151, 155, 156, 158, 159, 160. Obowiązywać będzie w szczycie porannym (6.30-8.30) i popołudniowym (13.30-16.30) od 2 września. Częstotliwość kursowania komunikacji ma także wzrosnąć między godzinami szczytowymi.
Jak podał dyrektor ZDiTM, w nowym rozkładzie zaplanowano więcej kursów do części miasta, które rozwijają się albo są słabo skomunikowane. Chodzi m.in. o Węglin Południowy, osiedle Zielone Wzgórze, Czechów Północny w okolicy ul. Koncertowej i Wrotków w okolicy ul. Granata.
Na ulice po wakacyjnej przerwie powrócą linie przyspieszone nr 301 z os. Poręba na ul. Daszyńskiego i 302 z os. Widok na Czechów. Natomiast linia 46 uzyskała nowy numer - 303. Zmienioną trasą pojadą 23 linie: 4, 6, 8, 13, 14, 15, 17, 18, 25, 26, 29, 30, 32, 34, 37, 29, 44, 45, 55, 70, 922, 153 i 160. Zlikwidowane zostaną trzy linie: 1, 11 i linia zjazdowa nr 904.
Brakuje rąk do pracy. Kierowcy autobusów pilnie poszukiwani
Z początkiem września kończy się wiele wakacyjnych ograniczeń, na które narzekali pasażerowie. Zdaniem dyrektora ZDiTM, w lecie ruch jest mniejszy i nie ma potrzeby utrzymywać takiej samej liczby autobusów jak w innych okresach roku.
- Zmniejszenie częstotliwości na wakacje to właściwie tradycje kilkudziesięcioletnia i w każdym mieście. W żadnym mieście nie jest utrzymywana podaż na poziomie sezonu normalnego, czyli szkolnego, studenckiego, pracowniczego – tłumaczył Grzegorz Malec.
Sporym problemem jest brak kierowców. W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym Lublin w tej chwili potrzeba ich aż 50 - Stąd też m.in. utraty kursów, tam gdzie pasażerowie narzekają, ale nie mamy wpływu na to – powiedział prezes MPK Bogdan Kołciuk. Wyliczył, że od początku roku MPK zatrudniło 40 kierowców, z pracy odeszło 18. Obecnie w spółce pracuje 645 kierowców.
Zwiększenie częstotliwości kursowania miejskich autobusów było jedną z zapowiedzi prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka podczas wiosennych wyborów samorządowych.