Ciało 47-latka w stawie. To zaginiony mieszkaniec okolic Świdnika
47-latek znaleziony martwy w stawie pod Łęczną to mieszkaniec okolic Świdnika, oddalonego o ponad 20 km. Na dryfujące w akwenie zwłoki natrafił w niedzielę, 21 kwietnia, jego właściciel, po czym zgłosił wszystko policji. Mundurowi ustalili, że denat miał status osoby zaginionej, bo jego rodzina zgłosiła zniknięcie mężczyzny 12 kwietnia br. Nie wiadomo, jak to się stało, że 47-latek, mieszkanie gminy Trawniki, znalazł się tak daleko od domu, na terenie gminy Milejów. Policja poczyniła już wstępne ustalenia dotyczące makabrycznego odkrycia. Dalsza część tekstu poniżej.
Na miejscu policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Wstępnie wykluczono, by do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Decyzją prokuratora ciało denata zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok - poinformowała aspirantka sztabowa Magdalena Krasna, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.