Rodzina zgłosiła zaginięcie 47-latka. Jego ciało znaleziono kilkadziesiąt kilometrów dalej na prywatnej posesji!

i

Autor: Shutterstock Jak doszło do zgonu 47-latka, którego ciało znaleziono w gminie Milejów w niedzielę, 21 kwietnia?

Tajemnicza śmierć mężczyzny

Rodzina zgłosiła zaginięcie 47-latka. Koszmarny finał poszukiwań. Ciało znaleźli daleko od domu

2024-04-23 15:00

Jak doszło do zgonu 47-latka, którego ciało znaleziono w gminie Milejów w niedzielę, 21 kwietnia? Na zwłoki, które dryfowały w stawie, natrafił właściciel akwenu. Po jego zgłoszeniu okazało się, że denat to mieszkaniec gminy Trawniki, ale w powiecie świdnickim, oddalonym od miejsca tragedii o ponad 20 kilometrów. Sprawą zajęła się prokuratura w Łęcznej.

Ciało 47-latka w stawie. To zaginiony mieszkaniec okolic Świdnika

47-latek znaleziony martwy w stawie pod Łęczną to mieszkaniec okolic Świdnika, oddalonego o ponad 20 km. Na dryfujące w akwenie zwłoki natrafił w niedzielę, 21 kwietnia, jego właściciel, po czym zgłosił wszystko policji. Mundurowi ustalili, że denat miał status osoby zaginionej, bo jego rodzina zgłosiła zniknięcie mężczyzny 12 kwietnia br. Nie wiadomo, jak to się stało, że 47-latek, mieszkanie gminy Trawniki, znalazł się tak daleko od domu, na terenie gminy Milejów. Policja poczyniła już wstępne ustalenia dotyczące makabrycznego odkrycia. Dalsza część tekstu poniżej.

64-latka została zabita. Nie wiadomo, kto stoi za zbrodnią

Na miejscu policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Wstępnie wykluczono, by do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Decyzją prokuratora ciało denata zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok - poinformowała aspirantka sztabowa Magdalena Krasna, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.