Sąd aresztował ich na 3 miesiące

i

Autor: KWP Lublin Napadli 20-latka na przystanku MPK

Kup nam piwo, bo złamiemy ci nos - zagrozili. Już trafili za kraty

2020-09-30 16:37

Przez własną głupotę przez długi czas nie wyjdą zza krat. Dwaj mieszkańcy Lublina napadli na ulicy na 20-latka i grożąc mu złamaniem nosa zmusili do...kupna czterech piw. Gdyby wiedzieli, jakie niesie to za sobą konsekwencje, pewnie piwo odbiłoby im się czkawką. Za trunek warty niecałe 10 zł 25 i 47 lat trafili już do aresztu.

To dobry przykład na to, jak można zmarnować sobie życie. Obaj bandyci popijali tęgo juz od rana i w pewnym momencie zabrakło im pieniędzy na dalszą balangę. Podeszli więc do stojącego na przystanku MPK młodego chłopaka. I się zaczęło. - Z zawiadomienia 20-latka wynikało, że gdy czekał na przystanku przy ulicy Krańcowej podeszli do niego nieznajomi mężczyźni. Sprawcy agresywnie zaczęli domagać się od niego pieniędzy. Jeden z nich powiedział, że jeżeli nie kupi im czteropaku piwa w pobliskim sklepie to złamią mu nos. Zastraszony 20-latek spełnił żądanie napastników - opowiada Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji. Zadowoleni ruszyli przed siebie przekonani, że cała rzecz nie będzie miała dalszego ciągu. Mylili się, bo sterroryzowany przez nich młodzieniec zawiadomił o wszystkim policję.

- Mężczyźni po zdarzeniu cieszyli się wolnością zaledwie kilka dni. Zostali już zatrzymani i wczoraj usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej. Na wniosek śledczych trafili przed oblicze sądu, gdzie zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat więzienia - dodaje komisarz Gołębiowski

Express Biedrzyckiej - Bartłomiej Sienkiewicz: Czarnek to prymitywny fanatyk