Do przerażającego i brutalnego ataku doszło w połowie miesiąca. Dwaj mężczyźni skatowali 40-latka w domu jego kolegi. Bili go i kopali, a na koniec… zniszczyli mu auto, „parkując” krzesłem w oknie samochodu. Niedługo później młodych gniewnych odwiedzili policjanci.
Gmina Wisznice. Pobicie 40-latka. Skatowali go w domu kolegi
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że dwaj znajomi przyszli do jego domu i bez żadnego powodu zaczęli bić i kopać jego kolegę – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Sprawcy, wychodząc z domu zgłaszającego, uszkodzili zaparkowany na posesji samochód należący do pobitego 40-latka.
Mundurowi z Wisznic, którzy zajęli się sprawą, szybko ustalili, kto stoi za pobiciem i brutalnym atakiem. To dwaj 20-latkowie – doskonale znani policjantom. – W ostatnim czasie jeden z nich usłyszał zarzut uszkodzenia ciała innego mężczyzny. Do tego zdarzenia doszło pod koniec sierpnia – dodaje Salczyńska-Pyrchla.
I choć młodzi mężczyźni zarzekali się, że nie mają z atakiem nic wspólnego, to policjanci i prokurator nie dali wiary ich słowom. Obaj usłyszeli już zarzuty. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym 40-latkiem. Mężczyznom może grozić pięć lat więzienia.