Jeśli jesteś kobietą, to...
... prawdopodobnie lubisz to, co najważniejsze w walentynkach. Możesz nie tolerować różu (ale dlaczego?), możesz nie znosić lizaków w kształcie serca (każdy je lubi!), ale i tak nie będziesz miała za złe, jeśli Twoja druga połówka podjedzie po Ciebie z kwiatami i zabierze Cię na romantyczną kolację.
Niewykluczone, że wcześniej bojkotowałaś walentynki, bo jakoś... nie było okazji do obchodzenia święta zakochanych. Postaraj się jednak nie skreślać tego dnia. Może to trochę komercyjne, może miejscami sztuczne. Jednak skoro jest okazja, by świętować – nie ma co z niej rezygnować! Poza tym może ON będzie chciał się wykazać. Przeczytaj dalej, a zrozumiesz, jak się natrudził.
Jeśli jesteś mężczyzną, to...
... prawdopodobnie nie wiesz, kiedy są walentynki (14 lutego). A mówiąc zupełnie serio: nie lubisz różu i wiesz, że chodzenie po mieście z lizakiem w kształcie serca to obciach, ok. Pamiętaj jednak, że Twoja dziewczyna patrzy na to inaczej. To święto zakochanych, a Wy się kochacie (kochacie się, zapamiętaj!), więc jest okazja do świętowania.
Nikt nie zna Twojej dziewczyny tak dobrze, jak Ty (mam nadzieję), więc sam wiesz najlepiej, co zrobi największe wrażenie. Wiersza na pamięć się nie nauczysz, bo już mało czasu, a poza tym niedawno zakuwałeś do egzaminów. Nie obsypiesz mieszkania płatkami róż, bo komu by się chciało skubać i skubać i skubać...
Odrobina luksusu i elegancji
Pewny sposób na dobre, walentynkowe wrażenie da się opisać w kilku krokach. Umów się z nią i postaraj się nie spóźnić. Zamów taksówkę wcześniej (81 511 11 11) i poproś kierowcę, by ominął korki. Po drodze wstąp do kwiaciarni. Wybierz bukiet. Jeśli nie masz pomysłu – postaw na klasykę, czyli róże. Tak, czerwone.
Poproś kierowcę, by poczekał, a sam biegnij po nią w podskokach. Czekanie w taksówce to nie najlepszy pomysł. Pan taksówkarz poradzi sobie z tym doskonale. Przywitaj się, powiedz coś miłego, daj kwiaty. Nie poganiaj, jeśli jeszcze nie jest gotowa (przywyknij). Po prostu bądź.
Wsiadacie do taksówki i jedziecie do restauracji. Wcześniej zarezerwowałeś stolik. Nie, ani pub, ani bar, ani klub to nie restauracja. Dziś ma być elegancko i z klasą, więc wybrałeś prawdziwą restaurację. Smacznego!
Spacer, kino, etc. W zależności od tego, co lubicie – możecie ten wieczór kontynuować do rana. Tylko pamiętaj: nie zostawiaj jej samej w środku miasta. Odwieź ją do domu. Jej lub swojego.
Mamy dla Was vouchery!
Autobus to niezbyt romantyczne rozwiązanie, więc na walentynkową kolację możecie pojechać taksówką. Najtaniej i najszybciej będzie, jeśli zadzwonicie do ALE TAXI – 81 511 11 11. Brak pieniędzy na koncie? Zamówcie taksówkę online za pomocą aplikacji mobilnej (którą możecie pobrać tutaj).
Dlaczego akurat ALE TAXI? Bo to jedne z najpopularniejszych taksówek w Lublinie! Za kurs zapłacisz kartą. A do tego studenci mają dodatkowe zniżki. Dzięki temu zostaną Ci drobne na lizaka w kształcie serca!
Ile będziesz czekać na taksówkę? Kilka minut. Informacje o czasie oczekiwania i lokalizacji taksówki dostaniesz SMS-em. Nie będziesz czekać długo, bo ALE TAXI to dziesiątki taksówek w całym mieście. Korporacja zrzesza w sumie 160 licencjonowanych taksówkarzy.
Najlepsze zostawiliśmy na koniec. Mamy dla Was 10 voucherów na przejazd taksówką o wartości 20 złotych. Rozdamy je w mini-zabawie na Facebooku ESKA INFO Lublin. Sprawdźcie szczegóły!
ALE TAXI Lublin
81 511 11 11
www.aletaxi.pl
Artykuł sponsorowany