Zamość. Skrajna nieodpowiedzialność w dobie epidemii koronawirusa. 27-latek, który niedawno wrócił z zagranicy, postanowił... odwiedzić swoją znajomą w bloku przy ul. Piłsudskiego. Fakt ten nie umknął uwadze mieszkającej tam sąsiadki. I tak doszło do awantury.
– Kobieta zwróciła mężczyźnie uwagę, że powinien zgodnie z procedurami po powrocie z zagranicy pozostać w domowej izolacji. Zdenerwowany mężczyzna w odpowiedzi na jej uwagi przybliżył się do niej i umyślnie zakasłał jej w twarz – relacjonuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Młody mężczyzna i jego koleżanka po wszystkim uciekli, a sąsiadka zawiadomiła policję. Dzień wcześniej 27-latek też był w tym bloku i też nic sobie nie robił z uwag o tym, że powinien przestrzegać tzw. kwarantanny społecznej.
– Policjanci z zachowaniem wszelkich środków ostrożności zatrzymali 27-latka. O incydencie zostały powiadomione służby sanitarne. Zgromadzone przez śledczych w aktach sprawy dowody w sprawie podejrzenia popełnienia przez 27-latka przestępstwa trafiły do Prokuratury Rejonowej w Zamościu – dodaje Krukowska-Bubiło.
Przypomnijmy: do czwartku, 26 marca, w powiecie zamojskim odnotowano dziewięć przypadków zakażenia koronawirusem. W całym regionie już 74. Dwie osoby nie żyją. Dramatyczne statystyki – jak widać – nie na wszystkich robią jednak wrażenie...